Chińskie samochody szturmem zdobywają Europę – czy czeka nas motoryzacyjna rewolucja?

Chińskie marki motoryzacyjne coraz śmielej zdobywają Europę, oferując nowoczesne i przystępne cenowo auta elektryczne. Czy europejscy giganci są gotowi na tę konkurencję? Poznaj dane, trendy i kulisy tej motoryzacyjnej rewolucji.

Wróć na stronę główną

Wprowadzenie

Przez dziesięciolecia europejski rynek motoryzacyjny był zdominowany przez rodzime marki takie jak Volkswagen, BMW, Peugeot czy Renault. Jednak w ostatnich latach coraz większe zagrożenie dla tradycyjnych gigantów stanowią producenci z Chin. Rozwój technologiczny, konkurencyjne ceny, nacisk na elektromobilność oraz zmiana postrzegania jakości chińskich produktów – wszystko to sprawia, że chińskie auta coraz śmielej wkraczają na europejskie drogi. Czy już niedługo zaleją one rynek Unii Europejskiej?

Chiński marsz na Europę – dane i trendy

1. Rosnący udział w imporcie

Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), udział samochodów wyprodukowanych w Chinach w całym imporcie samochodów elektrycznych do Unii Europejskiej wzrósł z 3,5% w 2020 roku do ponad 25% w 2024 roku. Przewiduje się, że do 2027 roku ta liczba może przekroczyć 40%.

2. Liderzy ofensywy – BYD, MG, NIO i XPeng

  • BYD (Build Your Dreams), chiński gigant wspierany przez Warrena Buffetta, rozpoczął ekspansję w Norwegii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Ich model Atto 3 sprzedał się w ponad 150 tys. egzemplarzy w 2023 roku na świecie, z czego ponad 20% w Europie.
  • MG Motor, marka należąca do chińskiego koncernu SAIC, już teraz znajduje się w TOP 10 najczęściej rejestrowanych aut elektrycznych w krajach takich jak Holandia i Hiszpania.
  • NIO i XPeng, choć jeszcze niszowe, inwestują agresywnie w sieć ładowania, centra serwisowe i marketing – NIO już uruchomiło pierwsze battery-swap stations w Niemczech.

3. Przewaga kosztowa

Chińscy producenci potrafią oferować samochody elektryczne nawet o 20–30% taniej niż europejska konkurencja przy zbliżonym poziomie wyposażenia i osiągach. Wynika to m.in. z:

  • pełnej kontroli nad łańcuchem dostaw (własna produkcja baterii i podzespołów),
  • niższych kosztów pracy,
  • masowej produkcji zorientowanej głównie na rynek wewnętrzny i eksport.

Europejska reakcja – rosnące napięcie polityczne

W październiku 2023 Komisja Europejska wszczęła śledztwo w sprawie potencjalnych subsydiów dla chińskich producentów aut elektrycznych. Celem jest zbadanie, czy chińskie auta nie są sztucznie zaniżane cenowo przez wsparcie rządowe, co mogłoby łamać zasady uczciwej konkurencji.

W czerwcu 2025 roku Unia Europejska wprowadziła tymczasowe cła antydumpingowe na niektóre modele chińskich marek, sięgające nawet 38%. Decyzja ta spotkała się z ostrą reakcją Pekinu i pogróżkami odwetu celnego.

Konsument wygrywa?

Mimo napięć politycznych, europejscy konsumenci korzystają na tej rywalizacji. Chińska obecność zmusza europejskich producentów do:

  • przyspieszenia elektryfikacji flot,
  • obniżania cen modeli elektrycznych,
  • poprawy jakości i wyposażenia nawet w podstawowych wersjach.

Z punktu widzenia użytkownika końcowego – mamy do czynienia z postępującą demokratyzacją dostępu do nowoczesnych, elektrycznych samochodów.

Podsumowanie

Chińskie samochody już nie pukają do drzwi europejskiego rynku – one są już w środku i rozgaszczają się na dobre. W obliczu dynamicznych zmian technologicznych, transformacji energetycznej oraz presji cenowej, Europa stoi przed wyzwaniem: albo przyspieszy innowacje i dostosuje się do nowej konkurencji, albo odda pole nowym graczom z Dalekiego Wschodu.

Jedno jest pewne – przyszłość motoryzacji w Europie będzie w coraz większym stopniu pisać się nie tylko w Stuttgarcie, Wolfsburgu i Paryżu, ale też w Shenzhen, Hefei i Szanghaju.

Zobacz więcej postów

Szymon Harat
4.12.2024

Zima to najcięższy okres dla kierowców, więc warto wiedzieć jak się na nią przygotować. W artykule znajdziesz wiele przydatnych porad jak zabezpieczyć swój samochód na trudne warunki, zanim będzie za późno.

Szymon Harat
6.8.2024

Norwegia, kraj surowego klimatu i trudnych warunków pogodowych, stawia przed właścicielami samochodów wyjątkowe wyzwania. Dzięki temu jednak samochody z Norwegii w większości mają dodatkowe zabezpieczenia antykorozyjne, których często nie mają samochody w Polsce.

Szymon Harat
6.8.2024

W ostatnich latach coraz więcej osób porównuje dwie popularne opcje: samochody sprowadzane z Norwegii oraz te pochodzące z USA. Choć obie opcje mogą wydawać się atrakcyjne, samochody z Norwegii oferują szereg korzyści, które sprawiają, że są one bardziej opłacalne i bezpieczne na dłuższą metę. Oto kilka powodów, dla których warto rozważyć zakup auta z Norwegii, zamiast sprowadzać pojazd z USA.